wtorek, 21 marca 2017

Walka - wstęp

Cześć Wam!

Wybaczcie, że od kilku dni nie pisałem. Mam jednak nadzieję, że kolejne wpisy zrekompensują Wam to z nawiązką. Zajmiemy się bowiem częścią, która dla wielu będzie zapewne najciekawsza - systemem walki.

Walka w Przywoływaczach ma stanowić wyzwanie taktyczne, sukces ma zależeć od doboru odpowiednich jednostek przed starciem i wykorzystania właściwych umiejętności, zarówno postaci gracza jak i dowodzonych przez niego jednostek, podczas samej bitwy. Przy takich założeniach tryb turowy powinien się sprawdzić idealnie.

Bezpośrednio w walce będzie brało udział po sześć jednostek po każdej ze stron konfliktu. Będą ustawione w dwóch rzędach po trzy jednostki. Jednostki z tyłu mogą atakować tylko z dystansu, chyba że przedni rząd został już pokonany. Atakować wręcz można tylko jednostkę znajdującą się przed sobą lub po skosie, a tylny rząd dopiero po pokonaniu przedniego.

Jednostki będą należały do jednego z piętnastu typów oraz jednej z pięciu klas. Każdy z typów ma swoje mocne i słabe strony w walce z innymi typami, podobnie klasy dostają bonusy w walce z określonymi klasami.

Kolejność akcji na początku walki będzie zależała od szybkości jednostek. Mogą na nią wpływać różne modyfikatory wynikające z sytuacji przed bitwą.

Aktywne jednostki mogą wybrać jedną z posiadanych umiejętności do wykorzystania. Każda z nich ma czas potrzebny na przygotowanie. Kolejna tura jednostki zostaje przesunięta w linii czasu o tę wartość. Tura zaczyna się użyciem uprzednio wybranej umiejętności.

Przygotowanie może zostać przerwane - w takim przypadku jednostka, które przerwano zaczyna turę natychmiast po kolejce jednostki przerywającej.

Podczas walki postać gracza może co jakiś czas korzystać z posiadanych zdolności, jednak nie bierze bezpośredniego udziału w walce.

W najbardziej ogólnym przypadku walka kończy się, gdy wszystkie jednostki jednej ze stron zostaną pokonane.

Co sądzicie o takim systemie? Z jakimi grami się Wam kojarzy?

W następnym wpisie zamieszczę tabelę z zależnościami pomiędzy typami jednostek. 

Dzięki za lekturę!

5 komentarzy:

  1. Ciekawy pomysł. Szczególnie podoba mi się idea przygotowywania i przerywania.

    System najbardziej kojarzy mi się z grą Disciples 2 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszne skojarzenie, bardzo lubię system walki z Disciples 2 - na dłuższa metę brakowało mi jednak większej ilości ataków dla jednostek

      Usuń
  2. Kroi się ogrom pracy, nawet jak na jedną osobę, Panie Kolego. ;) Tworzyłeś wcześniej gry, czy to pierwsze podejście?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, dlatego robię wszystko małymi kroczkami, inaczej by mnie ten ogrom przytłoczył ;)
      Pracuję jako projektant i programista gier VR, więc zajmuję się tworzeniem gier na co dzień ;)
      Robiłem już turowy system walki, trochę mniej złożony o opisanego wyżej i zajęło mi to jakieś cztery tygodnie.
      Tak sobie myślę, że jak już będę miał grywalne demo, to może znajdzie się kilka osób chętnych do pomocy :)

      Usuń
    2. No to mnie uspokoiłeś. Już się bałem kolejnego wariata robiącego jako swoją pierwszą produkcję MMORPG ;D
      W takim razie życzę powodzenia. I wyczekuję demka ;p A wtedy kto wie, może bym i wsparł Twoje przedsięwzięcie.

      Usuń